Ponieważ są w moim otoczeniu osoby, które ubolewają nad tym, że w niedzielę nie jem ani schabowych, ani mielonych, postanowiłam przygotować sobie sama swoje własne zdrowe, warzywne, aromatyczne kotlety, żeby ludziom żal nie było tej biednej co to bez kotletów dzień święty święci :)
Składniki na około 10 średnich kotletów:
- 2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach
- 1 puszka białej fasoli
- ½–1 szklanki ugotowanej (na sypko) kaszy jaglanej
- 1 łyżka sosu sojowego
- ¼ szklanki oleju
- ½ szklanki zmielonych płatków owsianych
- 1 łyżka nasion słonecznika
- 1 mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- odrobina startego imbiru
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- ½ łyżeczki mielonej kolendry
- sól, pieprz
Marchew obieramy i ścieramy na tarce na małych oczkach. Przekładamy do większej miski. Fasolę miksujemy razem z olejem, posiekaną cebulą, czosnkiem oraz imbirem. Pastę fasolową przekładamy do startej marchewki, dodajemy przyprawy, ugotowaną kaszę, płatki owsiane oraz podprażony słonecznik i dokładnie mieszamy do połączenia się składników. Piekarnik nagrzewamy do 220°C. Kotlety formujemy zwilżonymi dłońmi i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez około 30 minut. Po 15 minutach delikatnie obracamy na drugą stronę podważając kotlety łopatką. Pod koniec pieczenia traktujemy je termoobiegiem by stały się lekko chrupiące.
U mnie też ubolewają, że nie jem mięsa ;) Ale takie są dużo lepsze i zdrowsze!
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż tak uważam! Pozdrawiam :)
Usuń