Kochany grudniu, tak bardzo Cię uwielbiam, a szczególnie od
roku 2014 kiedy dałeś nam najcudowniejszy prezent, naszego synka. Grudniu, już
zawsze będziesz bardzo intensywnym dla nas miesiącem- Mikołajki, podwójne urodziny, dzień po dniu, taty i
syna, no i oczywiście Boże Narodzenie. Grudniu, co roku będziesz opróżniał nasze kieszenie do
granic wytrzymałości. Chciałabym, żebyś wiedział, że odtąd Święta stają się dla mnie jako matki
znów czymś magicznym, nabierają tego cudownego, niesamowitego znaczenia jakie
miały kiedy byłam małą dziewczynką bo teraz mam dla kogo tworzyć niepowtarzalny
nastój świąteczny jaki tworzyła kiedyś dla nas moja mama, który w ostatnich
latach gdzieś częściowo zniknął, bo nie było już dziadka i babci, która zawsze trzymała naszą dużą rodzinę razem, bo tata już nie spędzał z nami
Świąt, bo byłam już po prostu dorosła. Chciałabym, żebyś i Ty kochany Syneczku
miał takie piękne świąteczne wspomnienia jak Twoja mama i chociaż wiem, że tych Świąt nie będziesz
pamiętał to i tak chcę, żeby były tak ciepłe i bajkowe jak tylko się da.
Grudniu, za kilka dni pierwsze urodziny Kubusia, na myśl o
których mam motyle w brzuchu i nie mogę spać bo ciągle myślę co dobrego przygotować , jak udekorować dom i jak
znaleźć na to wszystko czas. To dla mnie
wielkie wydarzenie, uwieńczenie tego cudownego roku, który mimo że często
trudny, był bez wątpienia najpiękniejszym rokiem mojego życia, w którym dane mi
było obserwować jak z małej bezbronnej kruszynki stałeś się Syneczku cudownym
chłopczykiem, który już tyle potrafi i tyle rozumie.
Za to właśnie uwielbiam Cię Grudniu. Gdybyś sypnął jeszcze
śniegiem, byłabym w siódmym niebie!
A Wy za co kochacie grudzień?
Pięknie napisane :) Ja w zeszłym roku też myślałam,że może nasz syn spędzi święta już z nami, ale nie, doczekał stycznia. Ale też już myślę o jego pierwszych urodzinach,które już niedługo :)
OdpowiedzUsuńI też mam nadzieję, że będziemy umieli tworzyć dla niego magię Świąt :)
pozdrawiam!
Dziękuję bardzo za miłe słowa i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI znów doprowadziłas mnie do łez, tak sie wzruszyłam!...
OdpowiedzUsuńTo dla mnie największy komplement!!! :)
Usuń