Dzień dobry kochani. Ze względu na to, że jestem dziś sama w domu miałam niezwykle ambitny plan - wyspać się. Świat jednak sprzeniewierzył się przeciwko mnie i oczy otworzyłam o 6. Zrobiłam sobie kawę i postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na boskie spaghetti z pulpecikami Nigelli. Zanim zostałam wegetarianką po prostu je ubóstwiałam. Także jeśli nie macie jeszcze pomysłu na dzisiejszy obiad, namawiam Was do wypróbowania tego przepisu.
PS. Mój sos jest pomarańczowy bo do jego przygotowania użyłam przecieru pomidorowego z pomarańczowych pomidorów domowej roboty.
Składniki:
- 250 g drobiowego mięsa mielonego
- 250 g mięsa mielonego z szynki
- 1 jajko
- 2 łyżki startego parmezanu
- 1 przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 łyżeczka soli
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka oliwy
- 700 g przecieru pomidorowego
- szczypta cukru (pominęłam)
- sól, pieprz
- 100 ml mleka
Dodatkowo:
- 300 g makaronu spaghetti (używam spaghetti z semoliny z pszenicy durum z Biedry)
- starty parmezan do posypania
Składniki na pulpety umieszczamy w dużej misce i łączymy. Formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego, układamy je na dużej desce do krojenia i wstawiamy do lodówki na czas przygotowania sosu.
Cebulę i czosnek kroimy, wraz z oregano, umieszczamy w pojemniku blendera i miksujemy na gładką pastę. Oliwę i masło rozgrzewamy na dużej patelni, dodajemy zmiksowaną pastę z cebuli i krótko przesmażamy. Wlewamy przecier pomidorowy, mleko i 3/4 szklanki wody. Zmniejszamy ogień do średniego i umieszczamy pojedynczo pulpety w sosie. Nie mieszamy do momentu aż pulpety się zetną. Gotujemy przez około 30 minut od czasu do czasu delikatnie mieszając. W połowie gotowania pulpety przekładamy na drugą stronę. Przyprawiamy solą, pieprzem i ewentualnie cukrem.
Makaron gotujemy al dente. Podajemy z dużą ilością parmezanu.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz